lis 11 2003

Ehh ta jesień...


Komentarze: 1

Ehh powiem tyle,że mnie ta jesień dobija.Ogólem lubię jesień ale w tym roku coś mi brzydnie...wogule to nudno jest...:(nie ma cio robić.Nawet wychodzić praktycznie nie można...:( mróz,zimno...Tylko siedziec w domku,i czytać gazetke...hehe okey,koniec tego marudzenia.Hmmm przez ostatnie dni bylo nawet fajnie,tyle że bylo zimno ale ogólem to fajniutko bylo hyhy bylo wiele śmiechu,graliśmy w zoche i przy tym też bylo zabawnie,Nieumiem się doczekać wakacji,można się opalić,zwiedzić świetne karaje,zakątki i jest popsrotu luzzzzzzzz.narazie to będzie koniec,bo niemam co pisać.

" jeżeli czlowiek marzy,to budzi się w piekle...Otwórz okno i stań w slońcu...

Narodzeni w jasnych barwach,cimniejacych z każdym dniem...Jesteśmy więźniami nadzieji i ofiary zachlanności...Żólty to kolor nadzieji,lecz nigdy nie byo nam dane pomalować naszych kwiatów na żólto...

jutro dam tu jakieś wierszyki papapa i MOCNIUTKIE BUZIACZKI DLA:PIOTRUSIA,MANIUSIA,DAWIDKA,MICHLAKA I PAWELKA :*:*:*:*:*:*:*:*

mysia007 : :
Setsi (Asia)
11 listopada 2003, 15:02
Hehe wiem, że fajnie się grało w Zoche bo moja była :]:P

Dodaj komentarz